Puar, Ciebie to przecież ten typ z krzesłem rozwalił nie animacja%-) Byłem nad wodą dzisiaj, ale sk***ysyńsko zimna. Ale pływało się fajnie. We wtorek do roboty ruszam, trochę mi się nie chce. Ziumol, w którym klubie SW trenujesz?
zmuszanie sie dzien w dzien do roboty,ktorej sie nienawidzi,to najgorsze co moze byc chyba. pal licho,jesli sie jeszcze za to dostaje 4-5 kola na miesiac i dzieki temu mozna zyc na niezlym poziomie,ale za te polskie srednie 1500-1600...masakra. ludzie zapyerdalaja caly miesiac majac depresje,zeby ledwo wiazac koniec z koncem,smiech...dlatego [...]
No i dobra, zaraz trza do roboty lecieć. Dzisiaj jeszcze lajtowo bo szef kazał na 8 przyjść dziś, od jutra chyba na 7, masakra. No nic, hajs się sam nie zarobi.
[...] to nie mam pomyslu na ten posiłek. Caly dzien kuraka jest? Np rybe wedzana w pracy to troche ujnia... Serkek na noc dopiero. Coś z ryzem/kasza tez lipa bo sie nie zabiore z tymi wszystkimi pojemnikami do roboty;/ Może jakas odzywka po prostu zamiast niego? Chociaz jak mam ograniczone wartosci to wolalbym zjesc cos fajnego a nie jakies prochy...
lipa to bedzie pozniej, jak pojdziesz do roboty i dostaniesz 1500zl na reke , a bedziesz mial zaplacic mieszkanie, jedzenie, przyjemnosci i wymarzony samochod. he he he
ale pogadamy kwiatula, jak pojdizesz do roboty, jak przyjdzie zycie. jak wtedy bedziesz spiewal, jak bedizesz zaprdalal na naprawe wozka i bedizesz musial sobie koksu odmowic. ja nie musze i nigdy na samochod sobie niczego nie bede odmawial, bo sram na to - to taki lepszy rower.
Oxy uehehehe widzisz ja tez teraz ruszam dupe do roboty i mnie tez chwile nie będzie w godzinach rannych ogólnie to co chwile tu ktoś przychodzi i odchodzi
[...] A w czym ten poniedziałek jest lepszy od środy, czwartku czy soboty? Każdy dzień jest dobry na rozpoczęcie zmagań. Skończ celebrować rozpoczęcie redukcji i weź się ****a do roboty. za niedługo napiszesz że 1 lipca to będzie wymarzony dzień na start, a w grudniu przeczytamy że w 2009 to już na pewno się za siebie weźmiesz. Zmieniony przez - [...]
ja powinnam isć spać ale mi się nie chce... a z rana znowu do roboty... dobrze że chociaż konsultacje z "osładzaczem" mam to wstawanie nie będzie aż tak bolesne.